Śmierć i religia

[Astral]

Ale zwróć uwagę też na to czy w kraju, gdzie wyznają islam, pozwoliliby wybudować kościół katolicki? Cięzko by było pewnie.

To tymbardziej my powinniśmy dać im przykład i pokazać, że można być bardziej tolerancyjnym, nie?

[Skrzynia]

Tym bardziej, ze Europa jest teoretycznie bardziej cywilizowana... Ale to już inna kwestia.

[Nithaela]

Ale zwróć uwagę też na to czy w kraju, gdzie wyznają islam, pozwoliliby wybudować kościół katolicki? Cięzko by było pewnie.

To tymbardziej my powinniśmy dać im przykład i pokazać, że można być bardziej tolerancyjnym, nie?

i co sądzisz, że wezmą z nas przykład?

[No_name]

A niech sobie budują, skoro jest tam wielu wyznawców Islamu to niech i mają miejsce by się modlić, jak będzie wielu wyznawców wielkiego potwora spaghetti którzy potrzebują miejsca do modlitwy to też niech zbudują sobie świątynie, dlaczego ktoś miałby im tego zakazywać? Polacy jak zwykle muszą się wydurniać...

Zobacz co się w Niemczech dzieje. Nie mam nic do sandniggerów, ale wolę żyć wśród "swoich" ludzi.

[Toudi]

Co się dzieje w Niemczech?

[Skrzynia]

Niemcy generalnie mają problem z Turkami... Poszło badajże o to, ze Niemcy nie chcą stworzyć tureckich szkół u siebie, ale pewien nie jestem.

[Yona]

Nie tylko Niemcy.
Francuzi, nawet w Szwajcarii coś się dzieje w tej sprawie jak ostatnio czytałam.

Osobiście jestem na nie.
A w tym wypadku oskarżenia o rasizm są, moim zdaniem, jak najbardziej śmieszne.
Wspólnoty katolickie w krajach muzułmańskich są prześladowane, kościoły palone, katolikom podrzyna się gardła.
Rzadko pozwala się tam wybudować kościół, więc czemu kraj katolicki (bo takim jest Polska) ma się godzić na budowę meczetów u siebie?

Osobiście do islamistów nie mam nic (no, może poza tymi "złymi"), utrzymuję nawet kontakty z takowymi, więc oskarżenia o nietolerancję są po prostu śmieszne.
A nie zawsze krok ku tolerancji jest rzeczą dobrą.
W tym wypadku tolerowalibyśmy nietolerancję. A to chyba nie w porządku.
Jak się zaczną zachowywać jak ludzie to ok, na razie nie.

[LucyLu]

[...] więc czemu kraj katolicki (bo takim jest Polska) ma się godzić na budowę meczetów u siebie?

Bo nie jesteśmy muzułmanami.
Kraj katolicki powinien się godzić bo takie są założenia katolicyzmu a stwierdzenie

W tym wypadku tolerowalibyśmy nietolerancję. A to chyba nie w porządku.
Jak się zaczną zachowywać jak ludzie to ok, na razie nie.

nie jest zgodne z naszą wiarą - " odpłacaj dobrem za zło, dobrze czyń każdemu. (Mat. 5: 38-42)"
Bóg każe nam odpłacać dobrem za złe, przebaczać bliźniemu i miłować nawet wrogów!

[Yona]

Miłowanie nie oznacza godzenie się na wszystko, a w szczególności na mordowanie innych bliźnich. Jeśli mam wybierać pomiędzy niezadowolonym muzułmaninem i zamordowanym katolikiem, wolę opcję pierwszą. Przypadek skrajny, ale jak możemy zauważyć w innych krajach, całkiem możliwe.
Co do założeń katolicyzmu - według nich prędzej powinniśmy nawracać niż pozwalać każdej religii budować swoje domy modlitw. Według Biblii, dzięki temu ofiarujemy im możliwość przystąpienia do Królestwa Niebieskiego, czyli najlepszej z możliwych alternatyw - to jest miłosierdzie, oczywiście idąc biblijnym rozumowaniem.


Bóg każe nam przebaczać, racja, ale do pewnego momentu.
Mt 18,15. Gdy brat twój zgrzeszy <przeciw tobie>, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. 16. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. 17. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!

Oczywiście można powiedzieć, że to inna wiara, fragment nie powinien dotyczyć innowierców. Ale wobec tego:
Tt 3,10. Sekciarza po jednym lub drugim upomnieniu wystrzegaj się, 11. wiedząc, że człowiek taki jest przewrotny i grzeszny, przy czym sam na siebie wydaje wyrok.



Bóg nie każe nam zgadzać się na wszystko w imię "miłości bliźniego". A już na pewno nie bliźniego, który morduje naszych braci, prawda?

[Generał Kajzera]

Ja mam gdzieś co sobie budują. Nie tylko chrześcijanie są na świecie. . . Niech się zajmą tymi brudami w naszym kościele. Powinni sprawdzić każdą parafie i zobaczyć jakie burdele mamy w Polsce. . .

[Katrinex]

no to teraz ja moim skromnym zdaniem coś wtrącę. uwaga, nie czytałam wcześniejszych postów.

ja tam sądzę, że skąś to wszystko musiało się wziąć. a chrześcijaństwo, ogólnie jest najbardziej prawdopodobne- każdy fakt jest poparty przez historyków... dlatego jestem wierzącą chrześcijanką .

A co do śmierci- wierząc religii idzie się do piekłą lub nieba. a w teorii nie dowiesz się tego inaczej jak nie umrzesz, nie ma innego sprawdzenia. na ziemii możesz tylko wierzyć lub nie.

[No_name]

ja tam sądzę, że skąś to wszystko musiało się wziąć. a chrześcijaństwo, ogólnie jest najbardziej prawdopodobne- każdy fakt jest poparty przez historyków... dlatego jestem wierzącą chrześcijanką

wtf?

[Ursulla]

uwaga, nie czytałam wcześniejszych postów.

nie dobrze

ja tam sądzę, że skąś to wszystko musiało się wziąć. a chrześcijaństwo, ogólnie jest najbardziej prawdopodobne-

mówisz o chrześcijaństwie czy konkretnie katolizm masz na myśli? Bo nie chciałabym niejasności ^^

każdy fakt jest poparty przez historyków...

no właśnie większość nie jest ale w końcu "wiara polega przede wszystkim na przyjęciu istnienia czegoś bez żadnego dowodu wiarygodnie potwierdzającego ten fakt"

dlatego jestem wierzącą chrześcijanką .

i zazdroszcze tej pewności

A co do śmierci- wierząc religii idzie się do piekłą lub nieba. a w teorii nie dowiesz się tego inaczej jak nie umrzesz, nie ma innego sprawdzenia. na ziemii możesz tylko wierzyć lub nie.

a cała dyskusja jest o tym czy wierzyć czy nie. Bądź jak teraz czy jest się za czy przeciw meczetom w Polsce

[Generał Kajzera]

Czy tego chcemy, czy nie przyjdzie na nas czas i staniemy przed obliczem Boga. . .
Wszyscy umrzemy

[Katrinex]

Hm, raczej miałam na myśli to, że niektóre fakty historyczne, postacie w niej zawarte są potwierdzone. i to, że naprawdę żyła taka osoba jak Jezus Chrystus- nawet niektóre z innych religii uważają go za proroka... lub mędrca czy jakiegoś z takich tam mówią, ze istniał. jak np. islam, nawet hinduizm, a nawet nikły związek z buddyzmem. więc najprawdopodobniej istniał. a czy był Bogiem.. to już kwestia dyskusyjna.

na resztę pytań odpowiem później. śpiąca jestem jak sto pierników, powieki mi się kleją i pewnie pitolę bzdury.