Wasze Top 10

[Blucyfer]

Sweeney Todd

Uwielbiam ten film. Depp, KLIMAT... Niesamowite dzieło Burtona. Polecam dla fanów musicali! (Kysio...?)

[Kyś]

Sweeney Todd

Uwielbiam ten film. Depp, KLIMAT... Niesamowite dzieło Burtona. Polecam dla fanów musicali! (Kysio...?)

Oglądałem, oglądałem

[Talib]

Sweeney Todd

Uwielbiam ten film. Depp, KLIMAT... Niesamowite dzieło Burtona. Polecam dla fanów musicali! (Kysio...?)

Oglądałem, oglądałem

Tyś jest Kysio? Nie.
To się nie odzywaj.

[Kyś]

Tyś jest Kysio? Nie.
To się nie odzywaj.

Pyra

[Yona]

TOP 5 seriali:

1. DLM
2. Lost
3. Friends
4. Heroes
5. House

[Blucyfer]

Yona w końcu ułożyła swoje Top 5 po obejrzeniu 5 seriali.

[Astral]

Zaktualizowane top 10 filmów, ciężko było jak zwykle zrobić, masa filmów zasługuje

1. Mr. Nobody
2. Mała miss
3. Requiem dla snu
4. Efekt Motyla
5. Pulp Fiction
6. Adwokat diabła
7. Forrest Gump
8. Batman - Mroczny rycerz
9. Sweeney Todd
10. Wyspa tajemnic


Zaktualizowane top 5 seriali, tu jestem pewien każdej pozycji

1. Rodzina Soprano
2. Friends
3. Lost
4. OZ
5. How I Met Your Mother

[Kyś]

Też zaktualizuje, nie mogę być gorszy od Astrala

Filmy:

1. Bękarty Wojny
2. Pulp Fiction
3. Moulin Rouge
4. Lot nad kukułczym gniazdem
5. Imię róży
6. Ojciec Chrzestny
7. Frantic
8. Mała Miss
9. Trio z Belleville
10. Noc żywych trupów (1990)
11. Siedem
12. Wyspa Tajemnic
13. Księga ocalenia
14. Bez twarzy
15. Skrzypek na dachu
16. Dom przy autostradzie
17. Black Swan
18. Mr. Nobody
19. Fight Club
20. Zabawy z Bronią

Seriale:

1. Soprano
2. Lost
3. Friends
4. OZ
5. South Park
6. HIMYM
7. Monk
8. Twin Peaks
9. Death Note
10. Modern Family


Aby podkreślić mą wyższość nad Astralem, zrobiłem wszystko dwa razy dłużej, więcej i dokładniej.

[Astral]

Nie liczy się ilość a jakość.

[Blucyfer]

Mr Nobody na 1 miejscu. O zgrozo.

[Astral]

Uffff. Dopóki Bloo się ze mną nie zgadza wiem, że mam dobry gust

[Toudi]

Mr Nobody na 1 miejscu. O zgrozo.

[Astral]

Co Ci się w nim nie podobało Toudi?

[Toudi]

spoko film, ale pierwsze miejsce ever to słaby żart

[Blucyfer]

Przecież ten film jest tak pretensjonalny i udający niewiadomoco, że zęby bolą Astral pewnie lubi sobie wmawiać, że go rozumie, i że teraz jego ekspertyzą jest kino indie.

Za 4 lata będziesz się z siebie śmiał, że dałeś to coś na 1 miejscu i mogę się o to założyć.

Przez cały seans miałem wrażenie, że twórcy całkowicie olali fabułę, a w zamian postanowili zbombardować widza pseudofilozofią i efektami specjalnymi. Ktoś niedoświadczony obejrzy ten film, mało co skuma ale wśród swoich ziomków będzie pieprzył, jaki to jest mocny obraz, z jakim przesłaniem i w ogóle, sam nic nie zrozumie ale nie będzie krytykował, by nie wyjść na prostaka.
No i te zakończenie z dupy.


Dodam, że z resztą listy Astrala się nawet zgadzam (choć nie rozumiem skąd tam wziąłeś Batmana).