Wiem, temat skopiowany od tego z nickiem, ale dla niektórych sigi są tak samo ważne jak nicki (nie mówię o sobie).
no dobra, więc pierwsza część mojej sygnatury powstałą aby ta druga nie byłą tylko jakimś badziewnym obrazkiem...
natomiast druga przedstawia kilka zależności: (oczywiście tyczy się to tylko L-o, w realnym życiu jest "trochę" inaczej)
Bóg jest Bogiem - bez Boga nie byłoby Ślubów kościelnych
Wino nałogiem - bez wina nie byłoby dobrego wesela, czyli Ślub do bani xD
L-o zabawą - bez L-o nie mogło by być tu Ślubów, a co za tym idzie wina.
Śluby podstawą - przecież trzeba z czegoś żyć, nie? A zwykle za śluby płaci się winem xD
Tak więc to krótkie zdanie kryje wiele różnych powiązań i sprzeczności.
A skąd są wasze sygny?