Klub Filmowy

[Astral]

No dziś mamy ten film obejrzec, ale teraz Toudiego nie ma, więc spokojnie.

[Kyś]

W 4 było trudno obejrzeć, a co dopiero w 5 ma być..

[Astral]

Właśnie jesteśmy w 5, więc nie marudź, zaraz oglądamy. ruda i Urs są częsciej niż Bloo więc jest lepiej

[Blucyfer]

Ok, sorry, ale to już się robi śmieszne. Rozumiem, że wszyscy zgodzili się pamiętać przeszłość tak, że to ja jestem tym złym. Prawda jest taka, że każdy po kilka razy olewał ten klub przez co tak rzadko oglądaliśmy - na pewno nie tylko ja. Ostatnio Toudi zrobił tę konfę z obecnym filmem i nikt się nie odezwał .

[Kyś]

Jako jedyny nie ściągnąłeś filmu. Powiedz, czemu ? czemu ?

[Blucyfer]

Ojtam, ojtam. Przez 90 procent czasu spędzonego w internecie jestem na laptopie, w którym nie mogę ściągać. Poza tym jakoś nie mogłem uwierzyć, że znów się zbierzemy do kolejnego filmu :F

[Kyś]

To jaki sens bycia członkiem klubu ? :F

Po seanse Człowieka z krzyczącą głową powiem, że film był momentami zabawny, momentami nudny a momentami zabawny i irytujący. 5/10 to maks jaki mogę dać tej produkcji.

[Ursulla]

Nie powiem, by zrobił na mnie wielkie wrażenie. Przeciętne to i tak mocne określenie jak na ten film. Daje 5/10, ale tylko i wyłącznie dlatego, że niektóre teksty potrafiły rozbawić nawet niezainteresowaną osobę, kreacja jednego z bohaterów przednia (ale tylko jednego), a cały film miał być taki właśnie "głupkowaty".

[Astral]

Bloo, przestań się już mazać, trzeba było się starać gdy byłeś w Klubie.

A film... <wciąż patrzy na Kysia z miną sarenki>... Nie był taki zły jak mówisz. Niestety padł w końcówce, ostatnie pół godziny nudne, na początku też musiał się rozkręcić to zostaje mało tej rl akcji, ale całkiem śmieszny. W sumie przeciętny film klasy B, mocne 5+/10 bym dał.

Kolejny film który oglądamy:

Ptasiek po ciężkich przeżyciach na wojnie cierpi na schizofrenię. Duchowo należy do innego świata, w którym jako ptak prowadzi normalne życie. Nikt, nawet przyjaciel z dzieciństwa, który jak on przeżył koszmar wojny, nie potrafi go zrozumieć. Akceptują się jednak nawzajem, a między nimi zawiązuje się silna męska przyjaźń, w której obaj są dla siebie nauczycielami. Obydwaj próbują znaleźć swoje miejsca w otaczającym ich świecie. Z czasem Ptasiek zrozumie, że aby pozostać samotnym i obcym dla świata, trzeba ukryć się w nienormalności.

http://thepiratebay.org/torrent/4343468 Sprawdzony link, działa, napisy są z napi, wszystko ok.

Znowu dramat.

[Toudi]

No jakimś cudem zebraliśmy się już dzień po zmianie składu blu, więc no, mi się ten ogar podoba. Sorry man, ale jak najpierw wydziwiałeś z wersją filmu a potem powiedziałeś że nie ściągnąłeś żadnej wersji to trudno.

Man with the Screaming Brain - film z cyklu "dajcie więcej piwa bo trzeźwieję, a do końca jeszcze kawałek" ale w pozytywnym znaczeniu. Chciałem obejrzeć tę pozycję więc rzuciłem tu, ale następne z osobistej listy porąbanych (a trochę tego jest) będę oglądał na jakiś porządnych używkach. Niemniej film zabawny, spodziewałem się czegoś w innym kierunku ale w gruncie rzeczy daje radę. Pavel rl, Igor w wersji "przed" bardziej, gypsy town jeszcze bardziej, sam wrzeszczący mózg lekkie zawiedzenie. Klasa 'B' to za wysokie progi na taką pozycję, mieści się pomiędzy 'D' a 'E', choć i tak ruluje połowę chłamu które jest teraz w kinach. Bez oceny, bo sam zjebałem nie przygotowując odpowiedniego katalizatora.

[Ruda]

Film nie był najgorszy. Niby taki nudnawy troche, ale można się było pośmiać. Daje 5/10

[Blucyfer]

To jaki sens bycia członkiem klubu ? :F

Niewielki, pewnie dlatego nie ma mnie w klubie :F

Bloo, przestań się już mazać, trzeba było się starać gdy byłeś w Klubie.

Astral jak zawsze popisał się genialną interpretacją na jego poziomie. Wcale nie chcę wracać do klubu, jedynie chciałem wyjaśnić parę rzeczy bo niektórzy zaczynają pisać farmazony

[Astral]

Oczywiście, że nie chcesz wrócić :* Dobranoc

[Kyś]

Alan Parker jest chorym człowiekiem. Oglądałem 3 jego filmy i każdy z nich mnie zaskoczył. Po Midnight Express oczekiwałem czegoś więcej, ale i tak dostałem dobry film. Po Drodze do Welleville spodziewałem się czegoś prostego ale komicznego w dobrym tego słowa znaczeniu, a dostałem idiotyczność samą w sobie (która jednakowoż dobrze parodiuje miejscami wegetarianizm), no a teraz Ptasiek, film po którym spodziewałem się głupiej historyjki - Nicolas Cage poznaje ułomnego dzieciaczka, Ptaśka, i jakoś tak żyją sobie na przedmieściach - to dostałem jakieś takie nie wiadomo co, jakieś psychologiczne, Cage w bandażach, ptaki wszędzie, badanie cycków. Bardziej wolałbym już tą historyjkę niczym z Gilberta Grape`a - prosto ale ładnie. A tak dostałem kolejne dzieło Alana Parkera, kolejne dziwne sceny erotyczne, które dla mnie są całkowicie... obleśne i wkurzające ? No, może. Kilka scen dobrych, z psami szczególnie, aktorstwo niezłe, muzyka dobra, nie wiem jak trzyma się książki, bo adaptacja podobno, no ale oceniam jako film, nie patrząc na książkę. Minus za to że na początku tak szybko się działo wszystko. Za zakończenie podwyższam ocenę wizualnie, 7--/10

http://thepiratebay.org/torrent/4238740 ... ut.UNRATED[1999]DvDrip[Eng.Subs]-kirklestat

To kolejny film do ssania.

[Astral]

Kysiu -
Zaraz zedytuje post i dam opinię, ale musiałem to wkleić

Spodziewałem się właśnie takiego filmu, grzecznego dramatu o przyjaźni z kilkoma zabawnymi momentami (wszystkie wyszły świetnie, jak moment z psami), nic więcej ani mniej. Książki też nie znam to nie będę porównywał, ale film bardzo udany, nie nudzilem się ani minutę oglądając, sama historia dobra i wciągająca. Jedyny minus to właśnie początek filmu gdy wszystko bylo chaotyczne i działo się za szybko, w ogóle nie pokazali jak zaprzyjaźnili się ze sobą Cage (dobre nazwisko do filmu) i Birdy, tylko jakiś pozbawiony sensu urywek. Końcówka mocna, zupełnie nie do przewidzenia. Mocne 7/10