Dziwne i niewyjaśnione

[Yona]

Jak oddzielisz naukę od tego co kościół głosi od 2000 lat to zrozumiesz:)

Jak na to spojrzysz z odpowiedniej strony to jedno drugiemu nie przeczy, ale to kwestia sposobu myślenia .
Ale ja pytam, odkładając naukę kościoła na bok, i o taką odpowiedź proszę ;P.

[LucyLu]

No więc...odkładając naukę kościoła ( ) komórka wzięła się z kosmosu ( np)

[Toudi]

komórka wzięła się z kosmosu ( np)

A skąd się wzięła w kosmosie?

Otóż pierwszą komórkę wprowadziła w 1956 firma Ericsson.

[Kyś]

* W 1956 roku firma Ericsson wprowadziła pierwszy telefon bezprzewodowy o wadze 40 kg i wielkości walizki. Gabaryty komórki szły na równi z ceną, która równała się wartości samochodu dobrej marki.

[Talib]

Otóż pierwszą komórkę wprowadziła w 1956 firma Ericsson.

kłamiesz,komórki już w średniowieczu były...

[jednooki_swierku]

* W 1956 roku firma Ericsson wprowadziła pierwszy telefon bezprzewodowy o wadze 40 kg i wielkości walizki. Gabaryty komórki szły na równi z ceną, która równała się wartości samochodu dobrej marki.

Jak nie miała Snake'a to nie była warta funta kłaków.

[samurajwo]

Powtarzam trzeci raz simao :

Stanley Miller napełnił szklaną kolbę wodorem, metanem i amoniakiem zmieszał je z parą wodną i poddał te mieszankę wyładowaniom elektrycznym symulującym naturalne wyładowania elektryczne w atmosferze .
Po tygodniu w zamkniętym systemie pojawiły się złożone związki organiczne, w tym 13 różnych aminokwasów .

PS: I to do ch*lery jest ta pierwsza komórka jeło*ie !

[Mati57]

PS: I to do ch*lery jest ta pierwsza komórka jeło*ie !

Nie obrazaj Simao bo jest duzo duzo madrzejszy od ciebie.

[samurajwo]

Ale ja to trzeci raz pisze !

[Simao]

Powtarzam trzeci raz simao :

Stanley Miller napełnił szklaną kolbę wodorem, metanem i amoniakiem zmieszał je z parą wodną i poddał te mieszankę wyładowaniom elektrycznym symulującym naturalne wyładowania elektryczne w atmosferze .
Po tygodniu w zamkniętym systemie pojawiły się złożone związki organiczne, w tym 13 różnych aminokwasów .

PS: I to do ch*lery jest ta pierwsza komórka jeło*ie !

po co to piszesz. Wiesz, piszesz do człowieka który w tym roku roku pisze mature z takich rzeczy a to co ty próbujesz mi wytłumaczyć jest to tylko powierzchowne "liźnięcie" tematu.
Piszesz coś z książki bo zapewne miałbyś opisać coś od siebie to by wyglądało na zasadzie: pierwsza komórka dalej mitoza i na tym etapie byłby koniec. Obrażasz mnie mimo iż ja ciebie nie obraziłem. Nazywasz mnie jełopem mimo że jestem starszy i kultura wymagałaby stosować sie do pewnych reguł. Simao sie pisze z dużej litery bo jest to imie! Uzywasz pseudo cenzury i jakbym był moderem na pewno byś dostał za to ostrzeżenie.
Jak dojdziesz do takiego poziomu nauczania w jakim ja jestem teraz to możemy pogadać. Coś mi sie zdaje, że nie prędko to nastąpi...

ps: ..wiesz co ty gimgangster jesteś

[Grom]

Ale ja to trzeci raz pisze !

Mógłbyś chociaż ubrać to w słowa żeby nie wyglądało jak wycięte z podręcznika, to co że piszesz trzy razy skoro za każdym razem piszesz to samo, wcale nie próbując nikomu tego wytłumaczyć, naucz się najpierw dobrze interpretować wiadomości, a dopiero potem wystawiaj je zredagowane na światło dzienne.

Stanley Miller w 1953r stworzył symulację prehistorycznej atmosfery ziemskiej w przez którą przepuszczał silne wyładowania elektryczne imitujące wyładowania burzowe (Gromy ) Po kilku dniach w jego atmosferze pojawiły się bardzo proste związki organiczne, które "teoretycznie" mogłyby dalej ewoluować i spowodować rozprzestrzenienie się życia na Ziemi.
Teoretycznie, ponieważ nawet przy dzisiejszej technologi nie można ustali skąd na Ziemi wzięło się życie. Jeśli czytacie posty Simao to pewnie doczytacie do końca tego postu xD

1. Teoria Przypadku:

Według małej grupy naukowców życie na Ziemi powstało w drodze przypadku natury, przypadkowe wydarzenia jak epoki lodowcowe, nadmiar dwutlenku węgla w przyrodzie zaczęły kształtować "złoża" minerałów odpowiedzialnych za to, by organizmy jednokomórkowe mogły funkcjonować, i wtedy wystarczył tylko taki "impuls" (znowu Gromy) żeby powstały pierwsze pierwotniaki.

2. Teoria Prazupy:

Ta teoria twierdzi że życie jako pierwsze komórki żywe uformowało się już we wszechświecie przed wielkim wybuchem, lecz po tym wybuchy zostało wyrzucone w przestrzeń aż kiedyś tam trafiło na Ziemię w postaci jednokomórkowców, które zaczęły ewoluować.

3. Teoria Marsa (wtf?)

Według tego założenia życie, które jest na Ziemi przyleciało na nią na odłamku z sąsiedniego Marsa, na którym też miałoby istniej życie, pytanie tylko skąd wzięło się ono na Marsie? xD

4. Teoria Cywilizacji

Ta teoria jest najbardziej kontrowersyjna, ponieważ została narzucona przez "parafizyków" którzy twierdzą że Kilka miliardów lat temu istniała cywilizacja podobna do naszej, która rozpoczęła badania nad nowym rodzajem broni (lub czegoś niebezpiecznego) i przez te "zabawy" została całkowicie zniszczona, taki kataklizm mogły przeżyć tylko organizmy jednokomórkowe, więc ewolucja rozpoczęła się na nowo. Jednym z założeń tej teorii jest to że kiedyś opanujemy zdolność podróży w czasie i cofniemy się do tej cywilizacji, by ją stworzyć ( )

1. Możliwe
2. Możliwe
3. Bardziej możliwe
4. Raczej niemożliwe

Wiem, że teraz dla większości będę "debilem który się wymądrza" ale trudno, próbuję tylko wnieść coś do dyskusji która mnie zaciekawiła i żałuję że odzywam się dopiero teraz, tak więc jeśli wam to nie wystarczy to nie wiem co napisać, bo tak naprawdę każda teoria może być prawdziwa, być może kiedyś dowiemy się jak naprawdę powstało życie.

Dziękuję wytrwałym czytającym.

EDIT: Kurcze, znowu Simao mnie wyprzedził...

[Simao]

Wiem, że teraz dla większości będę "debilem który się wymądrza" ale trudno, próbuję tylko wnieść coś do dyskusji która mnie zaciekawiła i żałuję że odzywam się dopiero teraz, tak więc jeśli wam to nie wystarczy to nie wiem co napisać, bo tak naprawdę każda teoria może być prawdziwa, być może kiedyś dowiemy się jak naprawdę powstało życie.

Dziękuję wytrwałym czytającym.

EDIT: Kurcze, znowu Simao mnie wyprzedził...

Wiem, bo jestem szybki :> pozdro Grom

A ii wiesz co bardzo ciekawe to co napisałeś, czekam na więcej.
..iii nie uważam że jesteś debilem albo ktoś tam po prostu masz własne zdanie to pisz a jak komuś sie nie będzie podobać to nie należy sie tym przejmować.

ps przeczytałem całe

[Wisnia]

A co sadzicie o czarnej wołdze?

[Grom]

Według różnych wersji jeździli nią księża...

Jakieś skojarzenia??? xD

[Wisnia]

Wiktak mówił dzisiaj ze okazje miał to moze go chciałeś podwieś
A tak na serio znalazłem taka opowieść co kiedyś czytałem

zarna wołga, biały fiat

Podobnie jak wirusy legendy miejskie łatwo ulegają mutacjom. Przykładem może być najsłynniejsza polska legenda - "czarna wołga", która straszyła dziatwę szkolną w latach 70. (śpiewa o niej Kasia Nosowska). Pasażerowie samochodu mieli porywać dzieci, żeby sprzedawać ich krew, m.in. bogatym Niemcom chorym na białaczkę. W różnych wariantach wołgą podróżowały zakonnice i księża, Żydzi, SB, a nawet wampiry. W niektórych wersjach należało się bać tylko takiej wołgi, która miała firanki albo biały pasek na drzwiach. Inni wspominali o białych oponach. Czasami mówiło się, że limuzyna tylko odwraca uwagę od prawdziwego zagrożenia - białego fiata 125p. "Czarna wołga" nie umarła z PRL-em, w zmutowanej wersji krąży dziś po Wielkopolsce jako czarne BMW.

Samolot i samochód otworzyły perspektywy przed wirusami biologicznymi. Internet i telefonia komórkowa - przed pogłoskami, plotkami i legendami miejskimi. Kiedy pół roku temu w Europie z niepokojem kontrolowano pasażerów przylatujących z Azji, po Chinach hasała przekazywana SMS-ami pogłoska, że pewne nowo narodzone dziecko (inne wersje mówiły o leciwym niemowie albo bliźniakach) przemówiło, jak ustrzec się przed SARS. Zalecane przez nie odpędzanie choroby petardami przetoczyło się przez część kraju między 7 a 9 maja. Wariant mówiący o tym, że przed SARS chroni zupa z zielonej fasoli, wyśledziłem dzięki depeszy AFP w Kambodży, gdzie 10 maja doszło do zablokowania sieci komórkowej i wzrostu cen tego warzywa.
Źródło: http://serwisy.gazeta.pl/