Dymek

[Warda]

No chodzi o to, ze przerzuca Cie dymek i giniesz przez to, czekasz godzine i startujesz z miejsca, w ktore Cie przerzucil, a frytki dla mnie to oczywiste, ze musza byc tak dla dyskryminacji, ze jestem lepszy.

[Shiroyasha]

Locka w pierwszym sezonie dymek przeniósł z punktu A do B i jakoś Locke przeżył
Ja tam myślę że dymek powinien zniknąć z mapy - to po pierwsze

[Astral]

Locka w pierwszym sezonie dymek przeniósł z punktu A do B i jakoś Locke przeżył

Nie przypominam sobie nic takiego. A dymu nie usuwać w żadnym wypadku, ciekawe urozmaicenie, tylko jak mówię ten z 1 sezonu był o wiele lepszy i wystarczyło by go przywrócić.

[virek36]

To mogłoby działać jak jakaś trąba powietrzna że wyrzuca Cie po prostu w którymś kierunku i tyle. Np.stoisz koło Kate i może Cie wyrzucić np. koło Sawyera albo Eko.

To uwierz ale ludzie latali by do dymka i go ganiali a nie on ich i mając nadzieje że wyrzuci ich w kierunku w którym zamierzają iść... np. z zadania jakiegoś... więc mi się wydaje że to słaby pomysł...

Nie, nie, i jeszcze raz nie niech dym nie wypiernicza nikogo na takie odległości co staniemy koło hugo i nagle jestesmy u juliet nie nie to nietrafiony pomysł Popieram scorpa dla mnie ciekawe by było ze dymek byłby niewidoczny to sie zgadzam ze wszystkimi ale zeby mozna było go przepłoszyć, np idzie 8 odob z drużyny dymek atakuje i normalnie niech dymak ma 300-500 hp i normalna walka, jak zbijemy mu hp to on niech ucieknie my dostaniemy exp a jak nie to trup ściele się gęsto teraz z tego co słuszałem że dymek atakuje jak dzik/niedźwiedź, mało ciekawie ale taki z walka mi by sie bardziej podobał, może to tylko moje zdanie

[Astral]

Jak wyobrażasz sobie walkę z dymkiem? o_O Przecież kule na niego nie działają, będziesz na niego krzyczeć?

[virek36]

Jak wyobrażasz sobie walkę z dymkiem? o_O Przecież kule na niego nie działają, będziesz na niego krzyczeć?

a ja wiem jakoś można to pewnie rozwiązać, możemy troszke odejść od serialu a kto przeżył spotkanie ( mam na mysli że dymek zaatakował tą osobę) z dymkiem z losta, Mr. Eco padł i wiele innych a tutaj dymek walnie 86 i zostaje Ci 14 hp jak juz dopadł jakas osobe to powinien zatłuc, a nie jakieś muśnięcie
może u nas by działała amunicja ciekawie by było, walka z dymkiem

[Gaw]

Locka w pierwszym sezonie dymek przeniósł z punktu A do B i jakoś Locke przeżył

Nie przypominam sobie nic takiego. A dymu nie usuwać w żadnym wypadku, ciekawe urozmaicenie, tylko jak mówię ten z 1 sezonu był o wiele lepszy i wystarczyło by go przywrócić.

Jedyne różnice, to że go od razu widać i szybko chodzi, bo i gracze szybko chodzą. Jest sens zmieniać tylko to pierwsze.

[Shiroyasha]

za dużo chyba roboty z tym żeby dymek brał udział w walkach
tylko po to aby ludzie w grupce siedzieli na środkowych kwadratach mapy i z nim walczyli dla expa
co do mojego stwierdzenia - "Ja tam myślę że dymek powinien zniknąć z mapy"
chodziło mi o to żeby znikł z mapy ale nie z gry
czyli niewidoczny
ale chyba ktoś nie zrozumiał
a z tym przesuwaniem to nie musi być wcale na takie odległości - po prostu na jakieś 4 kratki w jakąś stronę i dead - ale po co ?

[virek36]

Pewnie i by chodzili w grupkach, no ale trzeba było by tak zrobić żeby 90% walk dymek wygrywał :d żeby było trudno Była by to napewno radoch i ciekawostka
Zobaczymy co gaw powie czy da rade cos takiego, i czy bedzie chcial to zrobic

[AR Reprezentant]

Sprawcie najpierw, żeby ten dymek najpierw działał, a nie wymyślacie jak go urozmaicić, bo to jest kolejna porażka. Dym ogólnie nie zabija...( tak byłem "odbezpieczony"). Stoję w jego centrum i nic, 1 min później mogę dalej się poruszać i mam tyle siły ile miałem przed wejściem.

[Astral]

Zabija, sprawdziłem. Za mało "w nim" siedziałeś, czy coś. W każdym razie działa

[Simba]

U mnie było podobnie. Stałem szedł do mnie wlazł na mnie ale tak jak to powiedzieć w 75% bo widzialem kawalątek swojego kwadratu i nic mi nie zrobił nawet 1hp nie zabrał... natomiast do kolegi lazł i kolega sam wlazł na niego ten mu nic nie chciał zrobić to gonił go z 3 pola aż mu zostało 14hp a później ranny się stał. Więc on działa tak jakby mógł a nie chciał... ja bym dodał tak jak było w poprzednim sezonie że wielkie koło podwojne widziane dopiero w pobliżu dymka i wtedy nie byłoby żadnych problemów.

[Yona]

Dymek w serialu biegał często, zabijał rzadko, prawda )?
Przykro mi, BoArze, widocznie Ciebie chciał tylko przelecieć, nie licz na telefon.

[virek36]

U mnie było podobnie. Stałem szedł do mnie wlazł na mnie ale tak jak to powiedzieć w 75% bo widzialem kawalątek swojego kwadratu i nic mi nie zrobił nawet 1hp nie zabrał...

Jeśli widziałeś kawalątek swojego kwadratu to nie byłeś w jego centrum, on ma "strefę zabijania" 1 kratkę w centrum a nie 9, a więc nie mógł Cię zranić, po prostu nie podobałeś mu się i uciekł

Mnie omija z daleka, ani razu na odległość 20 kratek nie był ode mnie, odpycham go bardziej

[Dlaczego AR]

Dym zabija nawet gdy jestem w bezpiecznym miejscu ?