Heroes IMO nie jest lepszy od Zagubionych ale stanowi niezłą alternatywę dla niego. Jasne, wątki są naciągane troszkę, ale to jest serial raczej dla mas, w nim nie ma miejsce na klatkowanie odcinka w nadziei, że znajdzie się jakiś szczegół mający znaczenie w fabule.Heroes się ogląda rekreacyjnie
A co do drugiej części 3 sezonu to zaczął mocno, ale potem zwolnił z tempem. Teraz jest już coraz lepiej.Zabawa w ratowanie ludzi Claire i podróże Hiro i Ando są tego najlepszym przykładem. Nie wiem po co wsadzili tam jeszcze wątek Tracy i beznadziejnie kryjącego się z motywami Nathana. No i gdzie są tacy ciekawi badguys jak Adam Monroe czy Ellen? Nie dowieźli?
Za to Sylar jest świetny, a jego ojciec jest najlepszy! Coś mi się wydaje, że Samson Gray odegra jakąś większą rolę w 4 sezonie
Danko i Noah tez wymiatają!
Najlepiej gdyby serial wrócił do formy z 1 sezonu, bo jakoś brakuje mi tej atmosfery - w końcu pierwsze sezony są zawsze najlepsze!