o, nie zauwazylem tematu o Heroes. Wymiata serial, moze nie jest idealny, ale wciaga prawie tak jak losty - dobry przerywnik przed nowym sezonem.
rzeczywiscie kilka rzeczy jest idiotycznych, np. jak ktos sie cofa w czasie to wraca +- kilka godzin pozniej, zeby bylo rowno z akcja 'terazniejsza'... a przeciez moga wrocic w ta sama sekunde co wylecieli. peter juz nie jest przekozaczony, od kilku dobrych odcinkow, w drugim sezonie tez nie byl, wiadomo dlaczego, w pierwszym tez sie nie popisal. hiro jest hiro i tez bym przesadzonym go nie nazwal
co do tego, ze sie calowali a potem juz lezeli po dymanku, to przeciez w kazdym odcinku na koncu powtorki, kiedy zaczyna sie powtarzac akcja z poprzedniego jest inaczej wyrezyserowane wszystko i na nowo nakrecone. albo inny dialog, albo inna kamera, albo cos uciete, albo cos dodane. dobre to jest
zyje sie od wtorku do wtorku. ale jeszcze tylko miesiac ...
p.s. zauwazyliscie, ze w przeciwienstwie do wielu innych seriali, jak pb czy losty ten byl wyraznie rozplanowany na conajmniej 3 sezony ? od samego poczatku po pierwszych dwoch minutach pojawia sie napis Heroes wylaniajacy sie z Zaćmienia, a samo zaćmienie jakąś ważną rolę odgrywa dopiero teraz, tj w polowie trzeciego sezonu. pomijajac jakies ledwo zauwazalne watki wczesniej, w stylu poczatek pierwszego i poczatek drugiego sezonu.
i tak wymiata.