Powiem to: serial Heroes jest lepszy od Losta!! Naprawdę. Nie chodzi już nawet o pierwszą serię, w której akcja dopiero zaczęła się dziać od 5 odcinka. Mówię o drugiej serii! Scenarzyści Hereosów to geniusze. Te zawiłości, ta fabuła, te zwroty akcji, te podstępy... Lost przy tym wymięka. Nie pamiętam serialu, przy którym, pod koniec każdego odcinka, musiałem sobie podtrzymywać szczękę z wrażenia. To tak jakby John nagle przyłączył się do Innych, albo rozwalił łódź podwodną (zaraz przecież to było ). Może wyciągam pochopne wnioski, może po prostu się nudzę z braku Lostów, może jestem nadpobudliwy. Jednak polecam ten serial każdemu, który kocha zawiłości, nieścisłości i wciągającą, dynamiczną fabułę. Lost się ciągnie, Heroes pewnie też, ale scenarzystów mają po prostu lepszych.
Dzisiaj miała premiera 5 odcinka drugiej serii Radzę już sciągać .