Hmmm...odcinek taki średni - mało dobrego było w nim, a także mało złego .
Gdyby ktoś mi powiedział że Radzinsky to taka szmata, to bym nie mógł uwierzyć .
Dialogi są średnie, a najgorszym dialogiem w historii lost to chyba wymiana zdań między Sun a Christianem ;s
Dziecko Amy - Ethan. Zaskoczyło mnie że był z Dharmy
Końcówka nie szokuje ;[ Ben jak Ben, jego praca to roznoszenie kanapek więźniom arabskim .
Hugo znowu ma fajne teksty
Jack wygląda na 60 lat, Sawyer jako przywódca jest fajny, Juliet ma uśmiech niczym Joker, Kate jak z dupy konia.
Ciekawi mnie co z Danielem się stało...albo pracuje przy Orchidei albo uciekł gdzieś.
Szarlot mówiła mu że go spotkała w czasach Dharmy i był szalony
No i tak w ogóle to fajnie zobaczyć pana Changa .
Radzinsky jest świetny
7 - 8 / 10
Edit - Oczy Benka na początku rulują
świetna mina i świetna wypowiedź : "A skąd niby mam wiedzieć ?"
Lądowanie samolotu 316 to po prostu komputer na sto dwa ;/