Idę na przystanek z roboty, patrzę pusty portfel. Zapomniałem ,że kasy nie mam. To co jazda na przysłowiowego gapę. Jak to zwykle bywa, jadąc z biletem - wbicie kanara graniczy z cudem, a jak nie mam to się (pipi) pchają oknami. I jest wbili we dwóch ja obsrany na miętowo. Ale patrzę, znam kolesia! To mój cieć ze szkoły średniej! Widzę, że mnie rozpoznał, pyta czy mam bilet. Ja odpowiadam nietwierdząco. Ludzie już wlepieni we mnie, jakieś młode świnie się cieszą. Mówię mu, że mi mało płacą w robocie i nawet na bilet nie mam. On poważna mina i "dobra, masz farta że masz znajomości". Ludzie ze zdziwieniem wlepiają się we mnie. Poczułem dumę, poczułem się jak boss siedzący z tyłu i zarządzający mafią. Wlepiające się we mnie młode suczki odwróciły wzrok. Poczuły respekt. Wracając do domu bujałem się jak nigdy.
Komentarze (11) |
---|
|
Astral 29 czerwca 2010, 12:03 | |
29 czerwca 2010, 12:55 dobre | |
Kames_ 29 czerwca 2010, 15:53 hihihi | |
Simba 29 czerwca 2010, 16:01 | |
Muzyk 29 czerwca 2010, 19:19 Bardzo dobre. | |
Generał Kajzera 29 czerwca 2010, 19:36 | |
Blucyfer 29 czerwca 2010, 19:38 coraz bardziej treściwe te komentarze. | |
Crew 30 czerwca 2010, 07:22 Chcemy więcej jeszcze raz! | |
Simba 30 czerwca 2010, 10:03 | |
virek36 1 lipca 2010, 17:18 ! Give me more ! | |
Suomi 2 lipca 2010, 20:44 rzeczywiście masz ciekawe życie, pewnie nie wiesz co to nuda zazdroszczę Ci Blood | |