18 kwietnia 2012, 21:57
Lost odcinek 10 sezon 4 Łapki liska przez Lostówna | ||
Ostatnio Sawyer i Juliet znaleźli jeszcze jedną stację "Jaskółkę", a w niej znaleźli Dolores, najlepszą przyjaciółkę Sawyera. 79 dzień po rozbiciu się na wyspie ( 2 miesiące i 18 dni) Sawyer spokojnie spał, ale obudziło go warczenie lamy. Sawyer: Dolores? Co jest? Dolores: Wrrr... Sawyer: Aaa! Bob? Nie! Przecież, ty umarłeś! Bob: Gdzie Sayid? Sawyer: Jejku! Bob: Gdzie Sayid? Sawyer: Dolores! Atak! Już! Bierz go! Dolores: Wrrr... Bob zniknął, a Sawyer całą noc przesiedział przytulony do lamy. Rano postanowił podzielić się tym z innymi. Sawyer: Ej! Posłuchajcie! Jack: To tu posłuchaj! Ta twoja lama zjadła mi moją ulubioną koszulkę! Sawyer: Oddam ci moją, ale to nieważne! Dziś w nocy przyszedł do mnie Bob! Sayid: On nie żyje James. Sawyer: Ale on był tam, pytał: "Gdzie Sayid"! Jack: Kurcze! No nie mamy tu za dużo alkoholu, narkotyków to w ogóle, po czym ty oszalałeś. Sayid: Może siedział na słońcu. Jack: Racja. Sawyer: Mówię prawdę! Dolores na niego warczała! Jack: Sawyer, a mnie w namiocie nawiedzał Kubuś Puchatek! Bob nie żyje i koniec! Sawyer: W końcu sami się przekonacie! Chodź Dolores, oni nas nie lubią. Jack: Ej! A co z tą koszulką! Połóż mi na skrzynce! Sayid: Kurdelek! A jeśli go nawiedzał Bob to co! Może chce się zemścić, że go... no wiecie. Jack: Co ty mu zrobiłeś? Sayid: No zabiłem. Jack: Nie wiem. Przybiegła Jess. Jessica: Jack! Chodź! Razem poszli do jej namiotu. Jack: Co jest? Jessica: Patrz! ślady łap. Jack: To raczej nie Dolores, poznał bym jej ślady, mam je nawet na łóżku, wiesz,że ona mi się wytarzała w namiocie! Jessica: Rozumiem... To są łapy lisa. Jack: Ha ha ha... żartujesz? Skąd tu lis? Jessica: Zaraz zobaczymy. Nagle usłyszeli trzy strzały, a potem obok nich przebiegła Dolores, która ciągnęła Sawyera, który trzymał smycz. Sawyer: Prrrryt! Dolores! Stój!! Jack: O jejku! Jakby to zwierzę przynosiło chociaż jakieś korzyści! LOST LOST LOST LOST Popularność:
|
Przyjaciele |
---|
Lista przyjaciół ukryta |