21 lutego 2012, 18:27
Lost odcinek8 sezon3 Radość tylko razem! przez Lostówna | ||||||||||||||||||
Ostatnio Jack, Ben, Locke, Kate, Mary, Hurley i Sayid poznali nieznajomego, który powiedział tylko swoje przezwisko. I razem w ósemkę wrócili do obozu. 55 dzień po rozbiciu się na wyspie ( miesiąc i 25 dni) Sawyer, Jack, Locke, Jin, Sayid, Hurley, Benjamin i Talib zrobili sobie nocną imprezę. Rano mieli bardzo dobry humor, ponieważ grali w butelkę i dużo się o sobie dowiedzieli. Kate: Co wy tacy radośni? Jack: My? Rodośni? My jesteśmy bardzo ponurzy. Kate: Właśnie widzę? Talib co u ciebie? Talib: Nic. Kate: Co? Talib: Zoo. Kate: Hę? Gdy Mr.T odszedł. Kate: Jakie Zoo? Chyba nie kumam. Jack: Za każdym razem kiedy ktoś mówi "co' on odpowiada Zoo... też nie rozumiem. Hurley: Jack! Obiecujesz, że nic się nie wyda? Jack: Hurley! Hurley: Co? Kate: Co się wyda? No mówcie?! Jack: Dobra! Powiemy ci. Hurley: Powiemy? Jack: Tak powiemy... więc tak, Hugo widział w dżungli lisa. Hurley: Tak tak widziałem lisa. Był ogromny... jak na lisa. Kate: OK. To pa. Jack i Hurley: Pa! Przybiegł do nich Benjamin. Benjamin: Jack! Jak mogłeś zabrać z nami Taliba?! Nie wiesz, poprawka, nikt nie wie czy nie przyjdzie mu do głowy powystrzelać nas! Hurley: Jak zapytałem w butelce, czy nas zabije powiedział pewnie tak. Benjamin: Mówiłem! Hurley: Mamusiu!! On chce nas pozabijać!! Jejusiu!! On chce nas zabić!! Jack: Nie panikuj! Oddychaj. Oddychaj. Hurley: Wiem! Oddam mu całe jedzenie to może nas oszczędzi! Hugo pobiegł do magazynu. Jack: Zrobiłeś to specjalnie? Benjamin: Tak, ale zadziałało. Hugo już mu nie ufa. Teraz czas na Kate! Jack: Nie zbliżaj się do niej! Nagle zagrzmiało i spadł deszcz. Sawyer: Deszcz?! Akurat teraz?! Chciałem się opalić!! Jack: Maruda! Sawyer: Romeo! Benjamin: Cisza! Przyszła Claire i Mary. Claire: Cześć chłopaki. Jack: Cześć Claire. Coś się stało? Claire: Pada deszcz, a Mary nie ma namiotu i koca. Jack: Talib też nie ma. Benjamin: Talib to człowiek samowystarczalny! Wystarczy mu skóra, mózg i moje żelazko! Jack: Dobra... Claire? Czy Mary może zostać u ciebie na noc, aż znajdę inne miejsce? Claire: OK. Ale co z kocem? Jack: Przyniosę. Jack poszedł do magazynu. Stał tam Sayid. Sayid: Dzień dobry. Jackzień dobry. Sayid: Mam ci coś do pokazania, ale to jutro. Jack: Ważne? Sayid: Nawet bardzo. Jack: A co to? Sayid: Znalazłem Boba... LOST LOST LOST LOST Popularność:
|
Przyjaciele |
---|
Lista przyjaciół ukryta |