Wczorajsze TOP10, gratulujemy: • Dzisiejsze pole z bonusem to E99 S99. Jeśli nie chowasz się w bezpiecznym miejscu i nie skradasz, za wykonane akcje w danym miejscu dostaniesz podwójny respekt!
21 grudnia 2011, 21:30 Lost odcinek 12 sezon 1 W tarapatach
przez Lostówna
Lock i Hurley znaleźli człowieka którego uważali za Mężczyznę, w czasie rozmowy z Jackiem zaczęły walić się drzewa. To był znak, że pora uciekać.
11 dzień po rozbiciu się na wyspie
Jack był nie spokojny, miał przeczucie, że to nie koniec. Postanowił pójść to sprawdzić. Z rana poszedł po ekipę.
Jack: Lock, Sayid i… Sawyer idziecie ze mną reszta zostaje na plaży i niegdzie się nie rusza. Zrozumiano?
Wszyscy: Tak!
Sawyer: A jeśli ja nie chcę iść.
Jack: To masz pecha.
Sawyer: Sorry, ale ja nie idę.
Jack: Ty sądzisz tak, a ja tak, więc idziemy.
Sawyer: Hej!
Jack: Powiedziałem idziemy!
Sawyer: Ty jesteś bohaterem.
Szli przez dżunglę ok. godziny, aż doszli do siatki.
Lock: To niemożliwe!
Sayid: Co?
Lock: Siatka jest w nienaruszonym stanie.
Jack: Przecież był ty ten Czarny Dym.
Sawyer: Czemu tu jest krew.
Sayid: Może Dym go rozszarpał.
Lock: Nie… wtedy facet nie cieszył, by się tak na jego widok.
Sawyer: Cudowna przyjaźń, Mężczyzna i Czarny Dym, stwór który zabija kiedy chce. Ohh… taki tytuł będzie miała moja książka.
Jack: Taak jasne... Sayid spójrz tu są świeże ślady.
Sayid: Tak ktoś tu był, patrzcie buty.
Lock: To buty tego faceta.
Sawyer: Mogę zadać pytanie?
Wszyscy: Nie!!
Sawyer: OK.
Jack: Coś mi mówi, że to będzie niebezpieczna przygoda.
Sawyer: To żadne Coś, tylko ja.
Jack: Idziemy dalej.
Lock: Jack to nie będzie bezpieczne.
Sayid: Nawet ja się obawiam.
Lock: Jeśli coś stanie się mi, Claire sobie nie poradzi, jeśli coś stanie się Sayidowi będziemy w niebezpieczeństwie, a jeśli tonie to wszyscy jesteśmy martwi.
Sawyer: Tak w ogóle, John, to też mi się może coś stać.
Lock: Problem w tym, że gdy umrzesz będzie więcej jedzenia, leków i innych rzeczy.
Sawyer: Co?! Mam to rozumieć jako „umieraj czym prędzej”.
Lock: Nie!
Sawyer: Romeo! Romeo me serce… mówi, że wracam na plażę.
Jack: Nie możesz!
Sawyer: Nic nie mogę, bo Doktor Największy powiedział, NIE?
Jack: Nie, gdy odejdziesz umrzesz.
Jack pokazał palcem za niego. Sawyer odwrócił się, za nim stała Cornelia z pistoletem i celowała w Sawyera.
Cornelia: Cześć chłopaki, co was sprowadza do dżungli?


Popularność:


Komentarze (3)
avatar meksyk106 22 grudnia 2011, 13:56
bezsensu tylko jack i sawyer
A gdzie Hugo
avatar Cari 22 grudnia 2011, 16:52
gdzie Hugo?
avatar Talib 22 grudnia 2011, 19:21
mysle ze Cornelia to Cari, tylko sie sprytnie ukrywa.
» Profil gracza
» Blog
Historia drużyn
Lostówna odchodzi z drużyny 28 gru 2011
Lostówna zakłada drużynę 14 gru 2011
Przyjaciele
Lista przyjaciół ukryta
W poprzednich sezonach
Brak drużynyBrak grupy