15 grudnia 2011, 17:02
Lost odcinek 6 sezon1 Bohater,Syn Rybaka przez Lostówna | ||||||||||||||||||||||||||||||
Jack zaginął! Co teraz zrobią rozbitkowie? Jedyny lekarz na wyspie został porwany lub jeszcze gorzej. A Kate i Sayid znaleźli ofiary oraz Czarny dym który się przy nich kręcił. 5 dzień po rozbiciu się na wyspie Dzień zaczął się fatalnie, wszyscy rozbitkowie dowiedzieli się o zniknięciu Jacka i spanikowali. Sun: Ale jak przeżyjemy bez niego? Przecież to niemożliwe. Prawda, Jin? Jin: Taak… Sayid: Poradzimy sobie, musimy się po prostu trzymać razem. Sawyer: Brawo kołki… (zaklaskał). Kate: Co? Sawyer: A jak myślisz Piękna. Nie lubię Romea, ale od tych waszych wrzasków rozbolała mnie głowa. Lock: Kate, ale jak to w ogóle się stało? Kate: Nie wiem… Sawyer: Jak będziesz ciągle używała tego jako swojego usprawiedliwienia, ludzie pomyślą, że go nie szukałaś. Kate: Jak śmiesz! Hurley: Ludzie! Sawyer: Co?! Hurley: Jesteśmy tu wszyscy… znaczy brakuje dwóch osób. Lock: Jak to? Hurley: Jacka i Boba. Sawyer: Trzech, chyba, że facet, który ściągnął nas na tą wyspę to Bob lub ktoś z nas… Cornelia: Nie wstyd wam tak obwiniać Boba za wszystko co złe? Sawyer: A ty to kto, jego adwokat? Cornelia: Tak naprawdę to tak. Lecieliśmy na rozprawę sądową. Lock: Z jakiego powodu? Cornelia: Nie mogę wam powiedzieć… Sawyer: Super następna osoba, która ma jakąś tajemnicę. Cornelia: To nie jest tajemnica, choć, no może. Sayid: Nie możesz mieć tajemnic, wszyscy coś poświęciliśmy. Charlie, którego już z nami nie ma brał narkotyki, Jack miał obsesję na punkcie swojej żony, Lock był inwalidą, Ja torturowałem ludzi, Sun chciała zostawić swojego męża, Kate zabiła swojego ojca, Sawyer to oszust, Ana-Lucia, której tez już nie ma była policjantką i zabiła człowieka, Michael oddał Sawyera, Kate i Jacka w ręce Tamtych żeby odzyskać syna, a Hurley był milionerem z pechowymi liczbami, przez które rozbiliśmy się już dwa razy. Więc, ty też coś poświęć. Cornelia: OK., przekonałeś mnie… Nagle coś zaczęło powalać drzewa i słychać było buczenie… i krzyk. Jin rzucił się na ratunek. Sun: Nie, Jin!! Po 20min strachu oraz zdenerwowania z dżungli wybiegł Jin. Kate: Jin, Gdzie Jack? Jin podbiegł do jednego z krzaków i podniósł położonego tam Jacka. Sayid: Jack, nie wieżę Popularność:
|
Przyjaciele |
---|
Lista przyjaciół ukryta |