Wczorajsze TOP10, gratulujemy: • Dzisiejsze pole z bonusem to E99 S99. Jeśli nie chowasz się w bezpiecznym miejscu i nie skradasz, za wykonane akcje w danym miejscu dostaniesz podwójny respekt!
14 grudnia 2011, 16:04 Lost odcinek 4 sezon 1 Polana śmierci
przez Lostówna
Ostatniego dnia ktoś napadł na Claire i na dodatek Sayid i Lock znaleźli wielki grobowiec, który jest na pięknej zielonej polanie w środku dżungli. Otaczają ją duże rozłożyste drzewa oraz strach i niebezpieczeństwo.
3 dzień po rozbiciu się na wyspie
Jack myślał o tym wydarzeniu całą noc, przez co na nastepny dzień był bardzo zmęczony. Zasnął dopiero rano, zasnął wtedy gdy inni się obudzili.
Kate poszła do namiotu Jacka zrobionego z kawałka wraku i liści.
Kate: Wstawaj śpiochu czeka nas dziś długa wyprawa.
Jack: O nie, nie mam siły.
Kate: Co? Jack, obiecałeś, że mnie tam zabierzesz... obiecałeś pokazać mi tą polanę.
Jack: Kate proszę jestem zmęczony.
Kate: OK, nie będę ci przeszkadzała.
Jack: Przepraszam, naprawdę jest mi przykro.
Kate: Nie... spoko. Poproszę Locka, albo Sayida lub pójdę na polowanie z Desmondem.
Gdy Kate odeszła podszedł do namiotu Hurley.
Hurley: Co jest koleś?
Jack: Obiecałem Kate, że zaprowadzę ją na tą polanę.
Hurley: No i nie rozumiem w czym problem.
Jack: Nie mogę tam iść, nie teraz.
Hurley: A masz jakieś usprawiedliwienie? Jeśli tak i ma ono sens to Kate zrozumie.
Jack: Powiedziałem, że jestem zmęczony...
Hurley: Rany, koleś... takiego wytłumaczenia już dawno nie słyszałem, choć może od mojej mamy kiedy...
Jack: Hurley, co masz na myśli?
Do dwójki podchodzi zaspany Sawyer.
Sawyer: Ludzie tak się wydzieracie, że na drugim końcu plaży was słychać!
Jack: Sawyer, tak na prawdę to zrobiłeś sobie namiot naprzeciwko mojego.
Sawyer: I to był błąd!
Hurley: Jack, według mnie powinieneś pójść z nią tam.
Sawyer podszedł bliżej Hugo i przystawił mu usta do ucha.
Sawyer: Dalej za głośno!!
Hurley: Koleś wrzasnąłeś mi do ucha.
Sawyer: Nie mów, Hurlburger.
Jack: Sawyer wynoś się stąd.
Sawyer: Bo co Romeo!?
Jack: Wynoś się stąd!! Ostatni raz powtórzyłem.
Gdy Sawyer podzedł do swojego namiotu Hurley i Jack kontynuowali rozmowę.
Hurley: Idź do niej. Jest przy namiocie Claire.
Jack: OK.
Jack wstał i poszedł powoli do Kate.
Jack: Kate, mogę cię na słówko.
Kate: Taaaaa... Claire zaraz wrócę.
Claire: OK, Cześć Jack.
Jack: Cześć.
Kate: O co chodzi.
Jack: Przepraszam, że odmówiłem, ale byłem zmęczony, trochę odpocząłem i możemy iść.
Kate: Jesteś pewien?
Jack: Tak, tylko szybko, dobra? Przygotuj jedzenie i wodę...
Kate: Już przygotowałam.
Jack: Co? Dobra, to nie ważne, idziemy.
Jack oraz Kate wyruszyli w podróż. Mijali dużo, prawie takich samych drzew, przez co wydawało się im, że chodzą w kółko. Jednak wreszcie doszli do dużej polany.
Kate: To ona?
Jack: Tak. Nie widzisz tych ofiar... hej, chwilę. Gdzie one są?
Kate: Nie wiem. Wygląda tak jakby ktoś posprzatał.
Nagle zza krzaków wyskoczył Bob, miał koszulkę oraz ręcę we krwi.
Jack: Bob?
Bob: Cicho, to jest Polana Śmierci
LOST LOST LOST LOST

Popularność:


Komentarze (0)
» Profil gracza
» Blog
Historia drużyn
Lostówna odchodzi z drużyny 28 gru 2011
Lostówna zakłada drużynę 14 gru 2011
Przyjaciele
Lista przyjaciół ukryta
W poprzednich sezonach
Brak drużynyBrak grupy