Świadomość społeczna

[Shiroyasha]

"O niszczącej sile kryjącej się w chorej świadomości społecznej (stereotypy, myślenie grupowe)"


czyli jakie znacie przykłady z życia wzięte gdzie jakaś grupa przez swoją chorą świadomość społeczną na temat jakiejś rzeczy (stereotyp, przekonanie że coś jest na rzeczy ) niszczy jednostki cechujące się takimi rzeczami

np że jak blondynka to od razu głupia
albo jak ma kaptur to dres
albo jak indywidualną fryzurę to od razu dziwoląg
albo jak ktoś był tłamszony przez resztę klasy za coś i się przez to powiesił

[Ursulla]

wez historie Hitlera, typowy przykład. Zniszczony naród żydowski.
Skinhedów czy jak to się pisze. Do dziś praktykują. Nienawidzą danych narodów tylko i wylącznie na podstawie stereotypów, bo przynajmniej Ci skini, których ja spotkałam nie znali żadnego żyda, murzyna etc. Oceniają poprzez wbity w ich zakute łby zakrzywiony obraz.
Czy metali. Widzisz metala przed oczami masz szatana i martwe kotki. Krzywdzące Bo nie widziałam by Miśka kotka jadła. Diabeł się wokół niej kręci, ale kotki to przesada

[Blucyfer]

Czyli ten temat polega naaaa... wymienianiu stereotypów?

[Ursulla]

i jej skutkach tak sądze.

[Blucyfer]

Skutki są takie, że są krzywdzące.

Temat wyczerpany.

[Ursulla]

Tia. Niszczące. Co niszczą?

[Blucyfer]

Krzywdzące. Ludzi, których dotyczą owe stereotypy.

Myślę, że dopiero teraz temat jest wyczerpany.

[Ursulla]

no.
i nie edytuj postów po tym jak dałam odpowiedz

[Blucyfer]

Nic takiego nie miało miejsca.

[Shiroyasha]

ale jak krzywdzi ?
może jakaś konstruktywna wypowiedź ? ehh chyba strony pomyliłem

[Blucyfer]

Tak, istnieje prawdopodobieństwo tego, że pomyliłeś strony, a większość userów L-O to troglodyci, dla których taki temat to poprzeczka nie do przeskoczenia.

Jest jednak kilka procent szans, że temat jest po prostu głupi.

[Random]

temat jest bez sensu nic do życia twojego nie wniesie po za wymienieniem, wyszukaniem stereotypów.

[Gaw]

Skupmy się na koksowaniu.

[Misska]

Yup. Nie wiem szczerze czemu ten temat ma służyć. Pokazaniu tego, co oczywiste, co każdy widzi? Szukaniu problemów? A patrząc na skutki, ustaleniu, że działają krzywdząco czy rozpatrywaniu każdego przypadku indywidualnie? Nie da się opisać skutków działania stereotypu, bo albo gdybasz albo tworzysz stereotyp. Każdy znosi szufladkowanie i powierzchowny odbiór inaczej. A rozpatrywanie indywidualne też nie byłoby dobrym pomysłem, więc to chyba rzeczywiście jest bez sensu.

[Shiroyasha]

co każdy widzi i może zna przykłady niby ? śmiech na sali
zamiast pisać jakieś farmazony o tym że znacie temat napisalibyście coś na temat a nie
żałosne