The Event

[Toudi]

To było a propos tej śmiesznej finałowej sceny 3go epa, jak 200 ludzi zaczęło się podnosić z martwych. A post się na tym nie skupiał, więc wciąż - ten sam serial, ta sama kupa.

[Shiroyasha]

To było a propos tej śmiesznej finałowej sceny 3go epa, jak 200 ludzi zaczęło się podnosić z martwych. A post się na tym nie skupiał, więc wciąż - ten sam serial, ta sama kupa.

no to Ci powiem że oni nie byli martwi O.o

[Toudi]

no to Ci powiem że oni nie byli martwi O.o

Od zawsze masz tę odporność na kumanie sarkazmu? Gówno mnie obchodzi czy byli martwi, czy nie. Nie na tym się skupiałem w tamtym poście.

[Blucyfer]

Skoro nie ma drugiego sezonu to chyba jednak jest słaby serial, nie ?

Ok, Kysio, tu już dowaliłeś. Serio uważasz, że jak coś nie dostaje 2 sezonu, to jest słabe?

[Kyś]

w 8/10 przypadkach tak, oglądałem The Event i wiem że nie należy do tych dwóch wyjątków.

[Shiroyasha]

no to Ci powiem że oni nie byli martwi O.o

Od zawsze masz tę odporność na kumanie sarkazmu? Gówno mnie obchodzi czy byli martwi, czy nie. Nie na tym się skupiałem w tamtym poście.

nie, nie mam na to odporności

a czemu Ty zawsze taki na nie ?
co słyszę Twoje wypowiedzi to wszystko złe, nie dobre, nie wystarczalne
masz jakieś opory przed inną wersją odpowiedzi gdzie nie występuje negowanie ?

[Toudi]

masz jakieś opory przed inną wersją odpowiedzi gdzie nie występuje negowanie ?

Jako jeden z niewielu buduję tutaj konstruktywną krytykę. To nie jest mania "być na nie". Powiedziałem co mi się w tym serialu nie podoba. Zauważ, że to Ty nie możesz znieść mojej opinii, nie na odwrót.

A poza tematem:
jak cytujesz wypowiedź to nie cały post, a fragment do którego się odwołujesz/na jaki odpowiadasz. Ułatwia sprawę i forum jest bardziej czytelne, nie ma po 10 tych samych postów nie wiadomo po co.

[Shiroyasha]

no i dziękuje za to że potrafisz sklecić kilka zdań krytykując a nie jak co nie którzy

[Rambo]

Mi się podobał. Bez hurra ale ciekawy nawet scenariusz sci-fi. Aktorzy niestety- słabo strasznie, ale obejrzałem do końca no bo niestety Vicky trzeba obejrzeć do końca jeżeli się nie jest gejem.

[Kyś]

I jak to się skończyło ? Już nawet nie pamiętam o co chodziło tam mówiąc szczerze.