Boone Carlisle

[Horvath]

Moja ulubiona postać to Boone, szkoda że tak szybko go uśmiercili (byłem zaskoczony).Ten wierny uczeń Locka, który często mu towarzyszył(chodził na polowania, uczył się strzelać) wg mnie był wporzo.W sumie Locke powtarzał coś "że był ofiarą, której domagała się wyspa"ale kto by go tam słuchał Szkoda że tak szybko umarł i to nie w jakiejś ważnej sprawie, tylko na początku tak myślał.Niestety musiałem się męczyć bez niego przez tyyyle sezonów... .Raz tylko był na początku 3 jako wizja Łysego.Ale i tak według mnie był fajny(chyba tylko ja tak uważam)ale cóż piszcie komentarze i oceny.Ja oczywiście 10/10

[Yona]

Jakoś go nie lubiłam. Kreowany na krystalicznie dobrego, a poza tym zbyt pewny siebie .

[Gravity]

Nie no Boone był bardzo fajny... Ale był ofiarą jakiej domagała się wyspa

[jednooki_swierku]

Na jego przykładzie możecie się spodziewać co się stanie jak zaczniecie łazić z Lockiem .... spotka was przygoda!!

[JB_Malwiś]

będziecie łazić z Lockiem,spotka was przygoda i spadniecie z samolotem w której były prochy....hm....super!
A co do Boon'a to spoko był ale szkoda,ze go uśmiercili przydał by się teraz !
Pozdro.

[petra93]

aaaaaaaaaa.!
ja kocham Boone'a. <3

szkoda tylko, że nie żyje...

[Horvath]

W końcu jakiś fan z prawdziwego zdarzenia.Długo musiałem czekać.

Pozdrawiam !

[petra93]

hehe
Gdyby Boon żył, serial byłby ciekawszy {takie jest moje zdanie.}

ja również pozdrawiam.

[Isabelle]

Ja też kocham Bonne'a
Strasznie mi go brakuje, chociaż najbardziej to w ostatnich odc. 1 serii i na początku 2
Potem jakoś sie przyzwyczaiłam, że go nie ma ... :(

[UnsweetenedCoffee]

Nie znosilam go. Taki "Pan Nikt". Zalosny, bez osobowosci i nic soba nie wnosil do serialu
Za bardzo za nim nie tesknie

Jesli urazilam ktoregos z jego fanow, wybaczcie mi ten nietakt

[UnsweetenedCoffee]

Aha, a poza tym to byl Boone Carlyle a nie Carlisle, jak na moj gust

[Mati57]

Boone-zawsze jedna z najlepszych postaci strasznie sie wkurzylem jak zginal

[Astral]

Nigdy go nie lubiłem, nic ciekawego nie wnosił i latał ciągle za swoją siostra, jedyne co dobre, to, że potem zakumplował się z Łysym ale na dobre mu to nie wyszło

[Kyś]

Boone jest tak piękny że ja jestem brzydszy przy nim .
w serialu się nie wykazał - albo się przyczepiał do cygana,albo do kazirodczej siostry.
potem powiedział sobie "dość!! nie będę im przeszkadzał,niech sobie walą - a co!" puścił focha i poszedł do Łysego.
Zginął po 108 sekundach.

Potem w szałasie potu John się spocił i dostał halucynacji i widział Bonna który mu przebaczył
fajna postać,ale w sumie nic nie wnosiła .

[Skrzynia]

NO jak nic nie wniosła... Wniosła i to dużo...

Kysio jak ty jesteś piękny to miło wiedziec... Ja myślałem, ze facet to przystojny...