16/17 Incident

Komentarze i spostrzeżenia dotyczące odcinków piątego sezonu LOST.

Ocena

10
38
73%
9
6
12%
8
2
4%
7
1
2%
6
3
6%
5
1
2%
4
0
Brak głosów
3
0
Brak głosów
2
0
Brak głosów
1
1
2%
 
Liczba głosów : 52

Re: 16/17 Incident

Postprzez Robinek » 14 maja 2009, 23:05

Gaw napisał(a):...Wszyscy pewnie zginęli od bomby i nie wiadomo czy coś zmienili. Szkoda, że nie pokazali co dalej po śmierci Jacoba


Ten serial pokazuje walkę nauki z wiarą i wychodzi na przemian co w danym momencie
wygrywa :) Obie lokacje "Ekipa z fake Lockiem" jak i ta 30 lat wcześniej usiłowały coś zmienić mimo iż jedni następowali po drugich (30 lat różnicy) sądzę że te dwa zrzutowania w finale miały coś do przekazania (bo przecież nie musieli by pokazywać 30 lat później a np. 10 czy 20 :) ) zresztą mówią "30 lat później" a nie 30 lat wcześniej, chyba celowo jest to wskazane i wyjdzie przy tym zmiana :) (jak z resztą po powrocie Oceanic six)... dlatego myślę że działania Gromadki Sawyera i Juliet były jak najbardziej potrzebne 8)
Kilka scen mnie powaliło na kolana :) nie chcę powtarzać przedmówców (którzy jak widać opierają się tylko i wyłącznie na rzekomo najistotniejszych postaciach ale dziś pojawia się zonk - Locke to nie Locke :shock: :P ) Jednak Jacob wybierał sobie ekipę gości a Richard chyba miał rację że Locke nie jest wyjątkowy... 8)
Pojawia się miłość <3 Sawyer zrobił się miętki nic dziwnego, baba go krótko trzyma :D ale plus ode mnie dla niego mimo wszystko jak i kluczowa rola Juliet "dziś to ona kręci kołem" ;) Zawsze wychodziłem z założenia że bez cygana rozbitkowie by daleko nie zaszli... Bernard i Rose tak jakby nic specjalnego ale decyduje to o działaniach zbiegłych othersów - uczucie Juliet ;) Radziński :? tego sk*******a znieść nie mogę aż mi się komentować nie chce... Phil ech miałem nadzieje że Sawyer go zabije tak jak mu obiecał :( reszty nie chcę wypisywać lepiej jak poczekam może ktoś wypowie coś więcej... :)

Wracając do wcześniejszych rozważań, celowe ukazanie obu grup w innych czasach w oczekiwaniu na sens ich zestawień po ostatnich słowach Jacoba cyt: "Nadchodzą" podejrzewam że w następnym sezonie zobaczymy całą szczęśliwą (bądź odwrotnie :P) rodzinkę rozbitków... ;)

Pozdrawiam Robin
Avatar użytkownika
Robinek
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 465
Dołączył(a): stycznia 2008
Lokalizacja: Las Sherwood <----E
Ulubiona postać: Sawyer

Re: 16/17 Incident

Postprzez Gaw » 15 maja 2009, 10:06

Wszystko wygląda jakby 2 różne grupy próbowały jednocześnie utrzymać pętlę i przerwać ją w innym miejscu. "Wrong side is going to win" mówił Widmore. Nie chodziło mu na pewno o grupę Jacoba, która próbuje ratować sytuację, ale o dymko-Locko-nie_wiadomo_co. "There's a war coming" - o co tu dokładnie chodzi? Richard wydaje się być jedynym myślącym othersem, reszta może pójść za fałszywym Łysolkiem i jego pachołem Benem. Z tego rzeczywiście może być wojna, ewentualnie zacznie się jakaś gorsza schiza kiedy "he who will save us all" (odpowiedź na pytanie o posąg) zginie. To by była nawet lepsza wersja, kiedy całe "zło wyspy" wyjdzie, a othersi i nowa ekipa będą chcieli to zwalczyć.

Czy Locke jest wyjątkowy? Jacob go wybrał, jak całą resztę, ale dlaczego ma taki być? Rose też wyzdrowiała, Walt ma dziwne moce, Hugo rozmawia z duchami. To samo jest z Milesem i by można było jeszcze tak trochę wymieniać. To Jacob "pilnował" naszych rozbitków, uratował wcześniej Łysego i rzeczywiście mu trochę pomagał, ale Łysol pozostał zwykłym śmiertelnikiem i w końcu padł. Dlaczego Richard tak w niego wierzy? Wygląda na to, że najpierw przez Jacka, który mu to podpowiedział, a później przez samego fałszywego Łysola, który dba o "swoją" przeszłość. Prawda jest taka, że psychopata Ben go zabił, a zła wersja Locke'a zadbała o to, żeby utrzymać tą wersję wydarzeń. Jeszcze ważne pytanie - czy Jacob jest kimś więcej niż tylko kolejną osobą bawiącą się przeszłością?

Wszyscy podzielili się na 3 grupy, bo nie można zapomnieć też o rozbitkach z lotu 815:
1. Nasi rozbitkowie - zmieniają przeszłość, żeby nigdy nie pojawić się na wyspie.
2. Jacob, Widmore, Eloise - wysyłają rozbitków na wyspę, żeby uratowali sytuację. Locke jest tylko zastępcą psychopaty Benka i nie dziwię się, że Jacob mu się nie chciał pokazać.
3. Wróg Jacoba - kimkolwiek jest to stara się żeby Łysy zginął, żeby wejść na jego miejsce i pozbyć się Jacoba.

Każdy stara się powtórzyć pewne sytuacje i w efekcie może wyjść tak, że wszystko będzie się w kółko powtarzać. Richard z takiego wtajemniczonego ziomka stał się tylko pionkiem, który nie ma pojęcia, co się dzieje.

Wydaje się, że wszystko może zmienić ktoś, kto jest ponad tymi zasadami i tutaj nie można zapomnieć o Desmondzie. Cały sezon widzieliśmy rozbitków w czasach Dharmy, którzy ostatecznie zginęli. To znaczy, że ten wątek jest skończony i nie zobaczymy już naszych bohaterów? Myślę, że nie. Dharmę można już pominąć, a rozbitkowie mogą pojawić się za sprawą Desmonda w "teraźniejszości" no i mamy materiał na kolejny sezon. Czy zmienili przeszłość? Mogli częściowo powstrzymać niszczącą wszystko moc, a skończy się tak, że wybudują Swana żeby ją co 108 minut rozładowywać. Tutaj Miles może mieć rację, że oni tego nie zatrzymają tylko spowodują.

Jest też inna wersja. Wybuch bomby zmienił przeszłość. Zginęła tylko Juliet, a reszta od razu po wybuchu zniknęła. To by było takie dosyć proste, LOSTowe rozwiązanie. Gdyby ktoś więcej miał zginąć, to nie poświęcali by tyle czasu tragicznej śmierci Juliet. Tutaj Desmond też wydaje się być ponad tym wszystkim, bo na wyspę i tak może trafić, tylko że bez wpisywania w kółko tych liczb.

Przed włączeniem odcinka pomyślałem o najbardziej randomowej rzeczy jaka by mogła się stać i padło na "Jacob wyskoczy na początku". Zdziwiłem się jak wyszło, że trafiłem. Zazwyczaj pierwsze epy sezonu tak wszystko zmieniają, tutaj zrobił to ostatni. Sezon słaby, ale taka ilość randomów w finale zatarła trochę negatywne wrażenia po oglądaniu całej tej Dharmowej nudy. To, co widzieliśmy wcześniej przestało mieć znaczenie i nie mam pojęcia, co zobaczymy później.
Avatar użytkownika
Gaw
Ekipa LOST Online
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 2440
Dołączył(a): kwietnia 2007
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona postać: Locke

Re: 16/17 Incident

Postprzez Blucyfer » 15 maja 2009, 10:13

Po ochłonięciu, obejrzeniu raz jeszcze, nadal pozostaje rozczarowanie, ale w sumie nie jest aż tak źle. Po pierwsze, było kilka zonków, świetna bitka Jacka z Sawyerem, fajne dialogi, no ale nie ma jednego, NIEOCZEKIWANEGO jebnięcia. Jest Jacob, aktor dobrany źle, ale to też zaskoczenie. Locke to nie Locke. Nie wiem co o tym myśleć, ale taki finał 2 sezonu też pokazał właściwie nic. Zniszczyli bunkier, zlapani przez Innych czyli w sumie nic, a wszyscy się podniecali.
Po prostu, nasze wymagania się wygórowały. Gdyby taki finał zaserowali by nam w 2 sez. to by każdy powiedział, że geniusz, mistrz, szok, łolaboga. Twórcy źle dobrali szokery, bo ciężko teraz przebić poprzednie sezonu.
Avatar użytkownika
Blucyfer
Leszcz
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 850
Dołączył(a): kwietnia 2007
Lokalizacja: Poznań
Ulubiona postać: Rose

Re: 16/17 Incident

Postprzez jednooki_swierku » 15 maja 2009, 10:19

Hahaha, takiego czegoś jeszcze nie widziałem. Najpierw Juliet nie chce dopuścić do wybuchu. Później puścili wspomnienia Juliet, że "mimo, iż dwoje ludzi się kocha muszą żyć w separacji". Potem to wykorzystali, żeby zmienić zdanie Juliet. Juliet spada na dół. Wszyscy myślą, że z Juliet została mokra plama. Na końcu Juliet rozwala "bombę" kamerdolcem. Reszta mi się podobała. 9/10.
Avatar użytkownika
jednooki_swierku
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 502
Dołączył(a): września 2007
Lokalizacja: Żory
Ulubiona postać: Locke

Re: 16/17 Incident

Postprzez Blucyfer » 15 maja 2009, 10:25

Co do Juliet to rzeczywiście coś nie zagrało ;p, ale scena gdy Sawyer ją trzyma i na końcu puszcza robi naprawdę wrażenie za pierwszym razem.
Avatar użytkownika
Blucyfer
Leszcz
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 850
Dołączył(a): kwietnia 2007
Lokalizacja: Poznań
Ulubiona postać: Rose

Re: 16/17 Incident

Postprzez No_name » 15 maja 2009, 11:45

Zginęła tylko Juliet, a reszta od razu po wybuchu zniknęła.

Wątpię, wodorówka by zabiła wszystkich albo nikogo.

BlooD napisał(a):Co do Juliet to rzeczywiście coś nie zagrało ;p, ale scena gdy Sawyer ją trzyma i na końcu puszcza robi naprawdę wrażenie za pierwszym razem.

Tak zdysrepowali Sawyera, że szkoda gadać. To była najżałośniejsza scena z całego odcinka, zaraz po jego walce z Jackiem, którą prawie przegrał.
No_name
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 758
Dołączył(a): maja 2007
Ulubiona postać: Locke

Re: 16/17 Incident

Postprzez Gaw » 15 maja 2009, 12:09

No_name napisał(a):
Zginęła tylko Juliet, a reszta od razu po wybuchu zniknęła.

Wątpię, wodorówka by zabiła wszystkich albo nikogo.


Wodorówka była bliżej tej energii niż reszty rozbitków. Wybuch sięga energii, przeszłość się zmienia, a rozbitków już nie ma tam gdzie stali.
Avatar użytkownika
Gaw
Ekipa LOST Online
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 2440
Dołączył(a): kwietnia 2007
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona postać: Locke

Re: 16/17 Incident

Postprzez Blucyfer » 15 maja 2009, 12:18

No_name napisał(a):
Zginęła tylko Juliet, a reszta od razu po wybuchu zniknęła.

Wątpię, wodorówka by zabiła wszystkich albo nikogo.

BlooD napisał(a):Co do Juliet to rzeczywiście coś nie zagrało ;p, ale scena gdy Sawyer ją trzyma i na końcu puszcza robi naprawdę wrażenie za pierwszym razem.

Tak zdysrepowali Sawyera, że szkoda gadać. To była najżałośniejsza scena z całego odcinka, zaraz po jego walce z Jackiem, którą prawie przegrał.


Czemu najżałośniejsza?;[ Rl scena z bijatyką.
Avatar użytkownika
Blucyfer
Leszcz
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 850
Dołączył(a): kwietnia 2007
Lokalizacja: Poznań
Ulubiona postać: Rose

Re: 16/17 Incident

Postprzez DistinD » 15 maja 2009, 13:20

Finał Fantastyczny !
Jest taki jaki powinien być, czyli trochę akcji ( walka a dharmówku, Jack vs Sawyer ) trochę wzruszenia( Juliet & James) tajemnica ( o co tak naprawdę kaman z Jacobem i tym kolesiem z plaży ? ) zaskoczenie ( Locke to nie Locke, Jacob i dymek nie mają nic wspólnego, a nawet są wrogami :shock: - tego chyba nikt się nie domyślał )no i przede wszystkim koniec = wielka nie wiadoma co dalej ????

Sama postać Jacoba według mnie pasuje idealnie. Jeśli już miał mieć ludzką postać to właśnie tak sobie go wyobrażałam : opanowany, tajemniczy i w sumie dobry facet. :)

Wielkim szokiem było dla mnie, że ma wroga, który chce się do niego dobrać. Wydaje mi się, że ten koleś z plaży został zabity i uwięziony w chatce ( może przez Jacoba) dlatego mówił do Locke "pomóż mi" ...wydostał się i lata jako dymek, a żeby odegrać się na Jacobie musi również go zabić i wtedy może będziemy mieli wojnę czarny dym vs biały dym :) W każdym razie śmierć Jacoba na pewno nie jest dla niego końcem.
Hm.. żal mi Locka - tak paskudnie został wykorzystany. Ben manipulował ludźmi a teraz sam padł ofiarą swoich metod. Nie rozumiem tylko o co chodziło Jacobowi, co mu odp gdy Ben wylewał mu swoje żale, i ostatecznie zdecydował go dziabnąć tym nożem ???

AAA.. no i przedmiot naszej poprzedniej dyskusji : GITARA :D jest od Jacoba ? ale nadal nie wiadomo co TAM JEST!!!!
Avatar użytkownika
DistinD
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 74
Dołączył(a): maja 2008
Lokalizacja: Toruń
Ulubiona postać: Ben

Re: 16/17 Incident

Postprzez No_name » 15 maja 2009, 14:17

Gaw napisał(a):
No_name napisał(a):
Zginęła tylko Juliet, a reszta od razu po wybuchu zniknęła.

Wątpię, wodorówka by zabiła wszystkich albo nikogo.


Wodorówka była bliżej tej energii niż reszty rozbitków. Wybuch sięga energii, przeszłość się zmienia, a rozbitków już nie ma tam gdzie stali.

Jeżeli bawisz się w ułamki sekundy, to równie dobrze wodorówka mogła najpierw rozwalić energię, a nie juliet.
No_name
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 758
Dołączył(a): maja 2007
Ulubiona postać: Locke

Re: 16/17 Incident

Postprzez Gaw » 15 maja 2009, 14:44

Nie takie ułamki, bo to było głęboko. Wątpię żeby doszło najpierw do energii.
Avatar użytkownika
Gaw
Ekipa LOST Online
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 2440
Dołączył(a): kwietnia 2007
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona postać: Locke

Re: 16/17 Incident

Postprzez Yzma » 15 maja 2009, 14:48

Według mnie wszyscy zginą. Richard coś mówił, że widział jak wszyscy umierają.
A i wiadomo mniej więcej co leży w cieniu posągu.
Ogólnie mi sie podobało.
Avatar użytkownika
Yzma
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 38
Dołączył(a): marca 2008
Lokalizacja: Białystok
Ulubiona postać: Sawyer

Re: 16/17 Incident

Postprzez Generał Kajzera » 15 maja 2009, 15:28

... 10/10 :)

Krew Jacoba była jakaś dziwna ??? LOL

Podobało mi się ale to się zaczyna robić bezsensu... Ile jest teraz tajemnic ??? Milion Pięćset sto dziewięćset :? :? :?
.....................................................
Jak tak dalej pójdzie to na 10 sezonie się nie zakończy. Jak oni chcą w 6 wszystko wytłumaczyć? Pewnie zrobią w ostatnim epizodzie 60 minut w których będą odpowiedzi na wszystkie bezsensowne pytania
.....................................................
Co z ptakiem Hurleya :) WTF??? co z tym Jacobem WTF ???? Przecież wcześniej w chatce jest on pokazany jako duch. Czy co to było. I był stary i brzydki i Łockowaty? ( Mi się wydaje że to był Łysy :) włosy mu odrosły bo kupił sobie w mango takie coś). jak niedźwiedź znalazł się na pustyni bo chyba do Orchidei go nie wcisnęli xD co z wszystkimi badaniami Dharmy......................................
Co z ojcem Jacka ? On też ożył ?! Czy może też klon jutsu
Może wyspa się bawi.
Każda ta kropka która teraz wyskoczy to jedno pytanie :) Cała prawda od @#^&^ jest pytań a odpowiedzi mało.
...............................................................................................
...............................................................................................
...............................................................................................
...............................................................................................
...............................................................................................
...............................................................................................
...............................................................................................
...............................................................................................
...............................................................................................
W odcinku fajne było fajne napierpapierowanie :)
I ta zawziętość Juliet. 7 razy w wodorókę walić i nic. :) Po za tym kto by przeżył taki upadek. Zwłaszcza że ją ściągał łańcuch a łańcuch magnez. Może wyspa tak chciała :)
Przynajmniej wybuch im się udał :). Fajnie by było gdyby pokazali jak wyspę rozwala ale w sumie i dobrze bo to by była taka sama masakra jak 4 sezon. Ale wybuch The Flame im ładnie wyszedł
Kolejna fajna scena to strzelanina. Wyjechali w tym busie jak Rambo w terenówce ;)
Co z innymi debilami Łysego ( dawniej Benka)
Wszystko bez sensu.
RIKI TIKI TIKI RIKI WYPIERPAPIER DO AFRYKI

A może ten całe wydarzenie o którym mówił Faraday które musieli potem naprawiać to ten wybuch tej bomby wodorowej. Wiedzieli byśmy to gdyby tunele były odkryte w 4 sezonie.
A może to oni wrzucając tam wodorową zniszczyli magnez
Jeżeli Jacob to ten dobry to Żywy Łysy to może być ten zły (ten co jest na początku filmu)Ten statek w tle to Black Rock? jak tak to jak znalazł się na środku wyspy? W końcu kim jest dymek. Może to coś powiązanego z tym gnojkiem na początku filmu. Jak Jacob dostał się na wyspę. itp. itd.
Pytań d tego serialu jest chyba z 200 jak nie więcej
Avatar użytkownika
Generał Kajzera
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 478
Dołączył(a): listopada 2007
Lokalizacja: Gdańsk
Ulubiona postać: Jacob

Re: 16/17 Incident

Postprzez Eva » 15 maja 2009, 15:59

Odcinek naprawdę zapierający dech ... i z pewnością będę o go oglądć jeszcze kilka razy xD

Cóż myslałam że dłużej zobaczymy Jacoba i wogóle nie wyobrażałm go sobie jako młodego , przystaojnego blondyna lol...

hmm starsznie smutna scena jak Juliett wpadała do tego dołu ... heh zauważyłam że jak ją Sawyer trzymał to światełka na murze sie nie świeciły a jak zaczęła spadać to się pojawiły ... widac było że Julka na czymś stoi ...

ehh ten Jacob ... ciekawe czy był u wszystkich którzy znaleźli sie na wyspie ... i nie rozumiem , czemu doprowadził do śmierci Nadi ...

ha ha ha ha no drugi Locke mnie rozwalił ... teraz nie mam pojęcia jak to się stało ... bo widzieliśmy już 3 Locków "razem" tzn w tym samym czasie

hmm wydaje mi sie że to co leży w cieniu posągu oznaczało miejsce gdzie Jacob "mieszka"
Avatar użytkownika
Eva
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 36
Dołączył(a): czerwca 2008
Lokalizacja: Kielce
Ulubiona postać: Kate

Re: 16/17 Incident

Postprzez lopigra » 15 maja 2009, 16:46

Nie będę się rozpisywał na temat ostatniego odcinka,bo wszystko już powiedziano. :lol:
Wrócę do wcześniejszych scen a wszystko się układa tak jak powinno być.
Po pierwsze Swan.Bunkier wybudowany nad kalderą elektromagnetyczną z której trzeba co 108 min uwalniać energię w przeciwnym razie nastąpi koniec świata.Jest też zawór bezpieczeństwa który w razie wypadku należy uruchomić kluczem.Mam wrażenie że przekręcenie klucza przez Desa było niczym innym jak tylko detonacją atomicy tak jak to miało miejsce teraz. :shock:
Sądzę też ,że podobnie stanie się z bohaterami.
Skoro Des przetrwał tamto zdarzenie, to tu też wszyscy przeżyją.
W filmie instruktażowym jest mowa o poważnym wypadku w Swan.
Trochę pogiętych rusztowań to mały wypadek,więc musiało być coś jeszcze. :(
Jestem zagubiony jeśli chodzi o postać Locka.Wszystko by się zgadzało gdyby nie ciało.
Tak też już było z ojcem Jacka, ale jego trumna była pusta.
Pozostaje jeszcze parę zagadek,co się stało z ojcem Jacka i Clear?
Jaką rolę oni odgrywają?Dlaczego na wyspie przestały rodzić się dzieci?
Bezsensem by było gdyby po wybuchu atomicy wszystko wróciło do czasu lotu 815.
A co z Desmontem który 3 lata wciskał przycisk w "nieistniejącym Swanie".
Jego musiało by przenieść do momentu dotarcia na wyspę podczas regat dookoła świata.
Była też wcześniej mowa o wojnie na wyspie.Ta wojna się wydarzyła a rolą opiekunów było zadbanie aby odpowiedni ludzie stali po dobrej stronie. :lol:
Daniel oszalał i dlatego się mylił.Prawdopodobnie Eloise dobrze wiedziała że tak będzie,dlatego wysłała go ponownie na wyspę.
Dalej trzymam się założenia ,że przeszłości nie da się zmienić. :D

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
lopigra
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 17
Dołączył(a): sierpnia 2007
Lokalizacja: K.M.Kraków
Ulubiona postać: Bernard

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 5

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron