1 LA X - Part 1

Komentarze i spostrzeżenia dotyczące odcinków szóstego sezonu LOST.

Ocena

10
9
28%
9
10
31%
8
8
25%
7
2
6%
6
1
3%
5
0
Brak głosów
4
1
3%
3
1
3%
2
0
Brak głosów
1
0
Brak głosów
 
Liczba głosów : 32

Re: 1 LA X - Part 1

Postprzez Blucyfer » 06 lut 2010, 17:09

Widziałem, małe rozczarowanie, za dużo sci-fi. Sensu alternatywnej rzeczywistości nie widzę, ale pewnie w następnych epach to rozwiążą.
Ale i tak się jaram (a wątek Locke/Ben/Richard znów będzie najciekawszy ;/).
Avatar użytkownika
Blucyfer
Leszcz
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 850
Dołączył(a): kwietnia 2007
Lokalizacja: Poznań
Ulubiona postać: Rose

Re: 1 LA X - Part 1

Postprzez Yona » 07 lut 2010, 21:04

Scorpion, co za różnica czy Juliet przeżyła tam piętnaście minut, czy cztery godziny? Przecież to zależy od ran, które odniosła, a jakie były nie widzieliśmy. A z drugiej strony zdarza się, że ktoś zleci z dziesiątego piętra, wstanie, otrzepie się i pójdzie dalej (no, może bez takich, ale przeżyć, przeżyje).
Bardzo dobrze że pokazali jej śmierć. Gdyby tego nie było, ten i wiele innych tematów na różnych stronach o tym odcinku byłoby zasypane teoriami, że Juliet przeżyła, ale:
a) przeniosła się w inne miejsce,
b) wyszła tajemnym przejściem
c) zjadła krokieta.

Teraz sprawa jest jasna.

A cały odcinek był całkiem w porządku, choć szczena nie opada jak bywało w poprzednich pilotach sezonów.
Takie -8/10.
Avatar użytkownika
Yona
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 574
Dołączył(a): stycznia 2008
Lokalizacja: Kato

Re: 1 LA X - Part 1

Postprzez Blucyfer » 07 lut 2010, 21:19

Yona napisał(a): a) przeniosła się w inne miejsce,
b) wyszła tajemnym przejściem
c) zjadła krokieta.



A i C w sumie dalej jest możliwe. Juliet mowiła (jako trup) "it worked". Skąd to wie? Z innej linii czasowej :F Mogła tego krokieta zjeść gdzieś w AU.
A i jej gadanie tuż przed śmiercią o kawiarni i płaceniu za siebie brzmi tak samo jak ostatnie dziwne bzdeczenie Charlotte "nie powinnam jeść czekolady przed obiadem". Może to jakiś skok w przyszłość/przeszłość? Może kiedyś w next epizodach taka scena będzie z Sawyerem i Juliet (w AU). I zjedzą krokiety.
Avatar użytkownika
Blucyfer
Leszcz
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 850
Dołączył(a): kwietnia 2007
Lokalizacja: Poznań
Ulubiona postać: Rose

Re: 1 LA X - Part 1

Postprzez Yona » 07 lut 2010, 21:31

Wydaje mi się, że śmierć tych obu pań nie ma ze sobą dużo wspólnego jeśli chodzi o majaczenie.
Trzeba wziąć poprawkę na zapewne spore obrażenia głowy Żuljet, stąd też pewnie majaczyła.
Choć gdyby umarła od przenosin w czasie, w sumie byłoby ciekawie (z nosa leciała jej zupa w piątym sezonie, może nie wytrzymała kolejnej podróży?). Choć wątpię, by to wyjaśnili :z.
Avatar użytkownika
Yona
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 574
Dołączył(a): stycznia 2008
Lokalizacja: Kato

Re: 1 LA X - Part 1

Postprzez Generał Kajzera » 07 lut 2010, 21:50

Jestem ciekaw co u Wolta. Był fajną postacią i pachołkiem Łysego.
Jakoś nie przemawiają do mnei wasze cool teorie. Nie zjadłą krokieta ani czekolady. Po prostu była głupia i umarła. Który człowiek przeżyłbym coś takiego? Łysy ? Jacob ? ale nie Żuliet
Avatar użytkownika
Generał Kajzera
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 478
Dołączył(a): listopada 2007
Lokalizacja: Gdańsk
Ulubiona postać: Jacob

Re: 1 LA X - Part 1

Postprzez Gratka » 08 lut 2010, 15:57

Mnie zastanawia jedno. Skoro akcja w samolocie ma być alternatywną rzeczywistością, to od którego momentu licząc? Bo jeśli od momentu ich wcześniejszej katastrofy (Jack siedzący w fotelu i patrzący przez okienko), to jak wytłumaczyć fakt, że wszyscy są zauważalnie starsi, mają inne fryzury, siwieją itp.

Btw. - nędzna animacja oceanu i wyspy pod wodą.
Gratka
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 200
Dołączył(a): lutego 2008
Lokalizacja: z lodówki
Ulubiona postać: Desmond

Re: 1 LA X - Part 1

Postprzez Gaw » 08 lut 2010, 16:31

Gratka napisał(a):jak wytłumaczyć fakt, że wszyscy są zauważalnie starsi, mają inne fryzury, siwieją itp.


Starzeniem się aktorów :)

Gratka napisał(a):Btw. - nędzna animacja oceanu i wyspy pod wodą.


No
Avatar użytkownika
Gaw
Ekipa LOST Online
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 2440
Dołączył(a): kwietnia 2007
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona postać: Locke

Re: 1 LA X - Part 1

Postprzez Gratka » 08 lut 2010, 18:13

Gaw napisał(a):
Gratka napisał(a):jak wytłumaczyć fakt, że wszyscy są zauważalnie starsi, mają inne fryzury, siwieją itp.


Starzeniem się aktorów :)

Cha cha :f
Właśnie, ciekawa jestem jak będą ten fakt tłumaczyć.
Gratka
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 200
Dołączył(a): lutego 2008
Lokalizacja: z lodówki
Ulubiona postać: Desmond

Re: 1 LA X - Part 1

Postprzez Yona » 08 lut 2010, 18:26

Nie ma się czego doszukiwać w innym wyglądzie i mam na to dowód <okularnik na tropie>!
Jackowi farbnęli włosy :D! Wcześniej siwiał, teraz musieli go wystylizować na młodego i pięknego, choć, nie udało im się <bezradny>.
Ale Sawyer wyglądał jak przed katastrofą 8) <sasza>.
Avatar użytkownika
Yona
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 574
Dołączył(a): stycznia 2008
Lokalizacja: Kato

Re: 1 LA X - Part 1

Postprzez Warda » 20 lut 2010, 03:13

Troche dziwny, ale dobrze ;) 9
Avatar użytkownika
Warda
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 308
Dołączył(a): maja 2008
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona postać: Locke

Re: 1 LA X - Part 1

Postprzez Piotrek94 » 26 kwi 2010, 17:03

Ja przyjąlem poczatek sezonu bardzo pozytywnie. Fajna scena ze stopa pod woda na miare poczatkowych scen innych sezonow. Przyjemnie sie ogladalo stare postacie- Arzta, Boone'a, a zwlaszcza Charlie'ego, choc nie pasuje w tych krotkich wlosach (to przez role w FlashForward). Ten dol po Swanie co sezon sie zmienia. Teraz przynajmniej tam zeszlismy. Podobalo mi sie to grzebanie w ruinach. Locke nie Locke zmienia calkiem wizerunek łysola. Ta grozna mimika twarzy. W tym sezonie chyba Dymek przycmi Bena. Widac to nawet w grze aktorskiej obu panów. 10/10.
Piotrek94
YEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIPYEARS_OF_MEMBERSHIP
Posty: 42
Dołączył(a): stycznia 2008
Lokalizacja: Katowice
Ulubiona postać: Ben

Poprzednia strona

Powrót do Sezon 6

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron